Baza Studio Secrets od Loreal

Witajcie, mroźny weekend nie zachęca do wychodzenie z domu więc zmobilizowałam się do napisania posta i podzielenie się z Wami moja opinia na temat bazy Studio Secrets.

Jako posiadaczka skóry mieszanej z tendencja do zapychania porów unikam tego typu produktów, jednak z uwagi na to, że miałam przed sobą uroczystość rodzinną, a moja skóra była w tym czasie bardzo wysuszona po kuracji antytrądzikowej jaką zaproponowała mi moja dermatolożka postanowiłam wypróbować ten produkt. 

    
Studio Secrets  Loreal



Baza ma za zadanie wygładzić i ujednolicić powierzchnie skóry i o to mi chodziło, ponieważ w tamtym czasie każdy podkład podkreślam mi zmarszczki  mimo systematycznego nawilżania skóry. Niestety leki, które przepisała mi Pani dermatolog strasznie złuszczały i wysuszały mi skórę, a ponadto była ona  też zaczerwieniona. 
Pomimo złego stanu mojej skóry, produkt naprawdę bardzo dobrze sobie poradził. Byłam bardzo zadowolona z efektu jaki uzyskałam na mojej skórze.

Baza ma konsystencje żelowej pianki w kolorze lekko różowym. Bardzo dobrze się rozprowadza,podczas jej aplikacji pozostawiłam ją na kilka minut na mojej twarzy żeby wyschła. Po nałożeniu na bazę podkładu rzeczywiście jest widoczna różnica, skora jest optycznie gładsza, a przebarwienia lepiej się maskują. 

Baza działa trochę jak .....  taki delikatny  retusz komputerowy, efekt wygładzenia skóry murowany ;)   

Komentarze

Popularne posty