Moje tusze do rzęs od Max Factor - 2000 Calorie i Clump Defy
Witajcie
Dziś przychodzę do Was z moją opina na temat tuszy do rzęs od marki Max Factor jakich używałam w ostatnim czasie. Zdecydowanie mogę osobie powiedzieć ze jestem fanką tuszy marki Max Factor.
Max Factor, 2000 Calorie Dramatic Volume tusz pogrubiający
Na pierwszy ogień tusz legenda, Max Factor 2000 Calorie, świetne pogrubia rzęsy, nie osypuje się. Ja podstawową wersje mam w kolorze brązowym, ale posiadałam też czarną. Ten tusz ma to do siebie, że nabiera swoich pełnych właściwości, po kilku zastosowaniach kiedy wpompujemy do pojemnika troszkę powietrza. Świetnie pogrubia rzęsy nadaje im objętości, nie osypuje się, może nie spełnia wszystkich oczekiwań bo np. szybko wysycha, ale jest naprawdę dobrym i zadowalającym produktem do rzęs.
Szczoteczka: syntetyczna prosta
Max Factor, 2000 Calorie Curved Brush tusz podkręacający rzęsy
Ponownie Max Factor 2000 Calorie, ale wersja podkreślająca rzęsy. Tak samo świetnie pogrubia rzęsy jak wersja klasyczna, a dodatkowo dzięki szczoteczce w kształcie łuku, możemy lepiej niż przy użyciu prostej szczoteczki wymodelować rzęsy, które są zdecydowanie bardziej podniesione.
Szczoteczka: syntetyczna zaokrąglona
Max Factor, Clump Defy Volumising Mascara tusz pogrubiający do rzęs
I ostatni tusz do Max Factor, tym razem seria Falsce Fash tusz bardzo ładnie rozdziela rzęsy. Szczoteczka w kształcie łezki dobrze dociera do każdej rzęski.
Tusz nie osypuje się, nie skleja rzęs, ładnie rozdziela je. Jednak nie pogrubia mocno rzęs, daje raczej naturalny efekt.
Wcześniej też używałam tuszu tej linii był to tusz wydłużający i pogrubiający w czarnym opakowaniu False Lash Effect Mascara, która zdecydowanie bardziej mi przypadłą do gustu, gdyż bardziej pogrubiał i zagęszczał moje rzęsy.
Szczoteczka: sylikonowa zaokrąglona
Na pewno będę z wielką ciekawością nadal odkrywać inne tusze do rzęs tej marki, ponieważ uważam że tusze to rzęs są mocną stroną tej marki.
Do zobaczenia w kolejnych postach ;)
Komentarze
Prześlij komentarz