Kilka słów o .... Dream Pure i Dream Fresh BB od Maybelline

Jedną z moich ulubionych marek kosmetycznych  jest Maybelline staram się śledzić na bieżąco jej ofertę, co często skutkuje powiększeniem mojej kolekcji kosmetyków ;).

 Jakiś czas temu popularne stały się kremy typu BB spośród szerokiej oferty na rynku wybrałam produkty marki Maybelline.




Pierwszy na rynku pojawił się krem Dream Fresh, który ma za zadanie nadać skórze efekt świeżości i rozświetlenia.

 Ja zakupiłam swój krem w ubiegłe lato, z uwagi że w bardzo gorące dni nie lubię nosić na twarzy podkładu ten produkt wydawał mi się świetna alternatywą. 
Krem dobrze sprawdził się u mnie w letnie miesiące lekko wyrównuje i rozświetla cerę na tyle wystarczająco,  żeby wyglądać świeżo w ciągu dnia, daje na skórze tzw. efekt  GLOW
Oczywiście nie pokryje przebarwień, naczynek albo wyprysków, ale subtelnie wyrówna koloryt skóry. 

Jego duży plus to SPF 30, oraz jak producent zapewnia na opakowaniu nietłusta formuła.
 Produkt jest lekki dla cery, u mnie co ważnie nie zatyka porów, jednak są i minusy po kilku godzinach  twarz zaczyna się bardzo świecić i nie wygląda już na rozświetloną tylko na przetłuszczoną dlatego też konieczne jest przypudrowanie strefy "T".




Kolejnym kremem jaki nabyłam był Dream Pure stworzony do cery z niedoskonałościami, z uwagi że ja borykam się z problemem zaskórników i jestem posiadaczką cery mieszanej postanawiam wypróbować kolejna odsłonę kremu BB.  Produkt zawiera kwas salicylowy i ma nadawać skórze naturalny i zdrowy wygląd.

Krem jest zdecydowanie bardziej kryjący i daje jednocześnie bardziej matowe wykończenie, ładnie stapia się ze skórą, ujednolica jej koloryt i nie wysusza jej.
Podobnie jak  poprzednik ma SPF, ale 15, drugi plus za to ,że nie zawiera tłustych olejków. Jest dość trwały  trzyma efekt matu w strefie "T" u mnie ok 3- 4 godziny.


Oba produkty mam w odcieniu light ( lewa strona DP prawa DF), ale różnica  w intensywności  odcieni jest dość duża. Jeżeli chodzi o konsystencje to Dream Pure ma zdecydowanie gęstszą,  ale oba produkty dobrze się rozprowadza na twarzy (ja robię to palcami).

Kremy BB to bardzo fajne produkty na co dzień , na weekend, na wakacje i w każde dni, kiedy nie musimy  mieć pełnego makijażu, ale chcemy żeby nasza skóra twarzy wyglądała świeżo i miała delikatnie wyrównany koloryt.

Komentarze

Popularne posty